Lubię wygrywać.
No cóż, wszyscy lubimy. To całkowicie naturalne.
Kiedy stoję na straży prawdy mojego Mandanta potrzebuję wygranych.
Choć tak wiem, prawda to śliska sprawa w sądzie.
Jednak dzisiaj Prawo do spokoju domowego wygrało!
Czasami konflikt aktualnych lub byłych małżonków /partnerów przysparza mega ciężką atmosferę w domu, oj bywam w obu cyklonu nie raz.
Kiedy jednak dochodzi do przemocy w rodzinie, ustawodawca kosztem uprawnienia typu obligacyjnego lub rzeczowego przysługującego drugiemu z małżonków do lokalu mieszkalnego na równi z drugim małżonkiem, chroni właśnie prawo do spokoju domowego.
Orzeczenie w takiej sytuacji eksmisji jest możliwe. Pozbawienie przez Sąd uciążliwego małżonka uprawnienia do mieszkania, jakimi są posiadanie i korzystanie z mieszkania bez żadnego ekwiwalentu pieniężnego może się zadziać drogie Panie, zwłaszcza jak dochodzi do przemocy.
Przez przemoc należy rozumieć jednorazowe lub powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste, w szczególności narażające te osoby na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, naruszające ich godność, nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych właśnie przemocą
Postępowanie małżonka, które stanowi zagrożenie dla spokoju i zdrowia drugiego małżonka czy małoletniego dziecka, może być uznane za rażąco naganne i tak właśnie się zadziało w sprawie naszej klientki.