Byłam żoną Marka przez 27 lat. Wychowaliśmy dwie córki. Od kilku lat mąż poważnie chorował i mimo leczenia zmarł. Przez cały ten czas się nim opiekowałam, a okazało się, że od 5 lat Marek miał młodszą o 20 lat kochankę i to jej zapisał w testamencie wszystko co miał! Jak on mógł mi to zrobić! Czy naprawdę jego testament pozbawia mnie całkowicie spadku? Honorata z Koszalina
Wiele osób myśli, że spadkodawca może dowolnie rozporządzać spadkiem poprzez testament i nic z tym nie można zrobić. Nie może tak jednak być, aby spadkodawca przez swoje widzimisię pozbawiał swoich najbliższych środków do życia.
Aby tego uniknąć, powstała instytucja zachowku. Jest to część spadku, która przysługuje osobom niepowołanym do spadku w testamencie.
Spadkodawca może pozbawić bliskich zachowku tylko w testamencie i tylko w ściśle określonych przypadkach.
PODSTAWY WYŁĄCZENIA PRAWA DO ZACHOWKU:
Według art. 1008 Kodeksu cywilnego można wydziedziczyć uprawnionego do zachowku:
- jeśli ten wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
- jeśli dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
- jeśli ten uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Skoro opiekowałaś się swoim mężem w czasie choroby, to z pewnością ciężko przypisać Twojej osobie jakiekolwiek przewinienia względem niego. Ponadto przyczyna wydziedziczenia powinna wynikać wprost z treści testamentu, a więc nikt nie może być wydziedziczony ot tak, bez powodu!
Według art. 991§1 Kodeksu cywilnego zachowek przysługuje zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy.
Jaka część Ci się należy? To zależy od paru czynników. Jeśli jesteś trwale niezdolna do pracy, będzie to dwie trzecie wartości udziału spadku, który by Ci przysługiwał, gdyby Marek nie sporządził testamentu. Jeśli jesteś zdolna do pracy – jest to połowa wartości tego udziału. Skąd masz wiedzieć jaki byłby Twój udział w przypadku dziedziczenia ustawowego?
Art. 931§1 Kodeksu cywilnego powołuje do spadku dzieci spadkodawcy i jego małżonka, którzy dziedziczą w równych częściach, przy czym część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta. W Twoim przypadku Ty i Twoje córki dziedziczyłybyście po jednej trzeciej spadku każda. I to właśnie z tej jednej trzeciej spadku oblicza się połowę bądź dwie trzecie wartości, która stanowi zachowek.
Jak już może zauważyłaś, oprócz Ciebie do zachowku uprawnione są również Twoje córki! One także mają roszczenie, jeśli nie były powołane do dziedziczenia w żaden sposób. Każda z Twoich córek może się starać o połowę wartości jednej trzeciej spadku. W ten sposób uszczkniecie trochę należnego Wam majątku od kochanki Marka, bo to właśnie ona zobowiązana jest, aby z otrzymanego spadku wypłacić Wam zachowek.
Na pierwszy rzut oka może Ci się wydawać, że te całe obliczanie udziałów i tak dalej jest skomplikowane, ale to tylko pozory.
Pamiętaj, że musisz walczyć o swoje i nie możesz dać się pozbawić tego co Ci się należy!